Rajd Dakar stanowi doskonałe pole do testowania technologii Sprawdziliśmy, jak wygląda to w zespole Toyoty, której kierowcy od lat plasują się w czołówce pustynnej rywalizacji Jeśli samochód poradzi sobie w Rajdzie Dakar, będzie niezawodny w każdej sytuacji Gdyby zastanowić się, czym wielkie koncerny motoryzacyjne najmocniej chcą przyciągnąć klientów, najczęściej pojawiającym słowem byłoby prawdopodobnie "niezawodność". Z tym, że marketing niekoniecznie idzie w parze z rzeczywistością. Jak bowiem można stwierdzić, że technologia jest niezawodna bez sprawdzenia jej w warunkach bojowych, gdzie ekstremum powinno być wielokrotnie wyższe, niż w sytuacjach, z którymi spotykamy się na co dzień? I właśnie w tym miejscu pojawia się Rajd Dakar. Dla kierowców - marzenie, dla producentów samochodów - poligon dla technologii i wytrzymałości. W czasie gdy kibice śledzą wyniki, konstruktorzy sprawdzają, jak zachowują się podzespoły lub materiały, które potem mogą być wykorzystywane w samochodach drogowych. Część koncernów, jak Toyota, robi to wystawiając auta w ramach fabrycznego zespołu, inni dostarczają tylko konkretne podzespoły, np. skrzynie biegów, hamulce czy opony. - Samochody startujące w obecnej edycji Rajdu Dakar to zdecydowanie inna półka, niż w czasie, gdy sam w nim uczestniczyłem. Teraz te Toyoty to już tak konstrukcyjnie i technologicznie pozmieniane pojazdy, że trudno je porównać - mówił ostatnio w rozmowie z nami Adam Małysz, który podkreślał, jak istotny jest rozwój technologiczny. I to, że Toyota (powołujemy się na ten przykład, ponieważ właśnie samochodem tej marki Małysz zajmował najwyższe miejsca w historii swoich startów - 13. i 15.) faktycznie korzysta z doświadczeń z lat ubiegłych. - Są pewne kwestie, które zależą od szczęścia, bo nie wiesz, co cię czeka na etapie, czy nie przegrasz go pechowo, zupełnie niezależnie od własnych umiejętności, czy możliwości auta, ale obecna technologia w tych pojazdach już na starcie daje sporo. I mam tu na myśli wszystko, bo czasem pomagają rzeczy, które wydają się detalami. Jak choćby klimatyzacja, która niesamowicie pomaga i redukuje zmęczenie - dodaje. Sprawdźmy jednak jak ten rozwój wygląda w praktyce i jakie ma przełożenie na to, co znajdziemy w salonach. Hilux w służbie przyszłości Cztery Toyoty Hilux, które w tegorocznym Rajdzie Dakar wystawił zespół Toyota Gazoo Racing, nie mają wiele wspólnego z "cywilnym" samochodem, ale nie wyklucza to możliwości przetestowania "w boju" podzespołów. Mówimy o najtrudniejszym rajdzie świata, którego tylko niewielki procent z 9 tys. km przebiega po utwardzonej nawierzchni. Znacznie częściej kierowcy i ich maszyny zmagają się z piaskiem, błotem, kamieniami, ekstremalnie wysoką temperaturą. Do tego, przez przynajmniej 300 km każdego dnia będą funkcjonować na limicie - na odcinkach specjalnych kierowcy starają się nogi z gazu nie zdejmować, a jeśli hamują, to z wykorzystaniem pełni możliwości układu. Silnik i jego podzespoły poddawane są najwyższej próbie, podobnie jak smary i płyny. Każdego dnia po etapie auto jest dokładnie przeglądane przez mechaników, a wszystkie dane trafiają nie tylko do rajdowego zespołu, ale i do inżynierów w centrali Toyoty. Jeśli coś przetrwa dakarową próbę, ma dużą szansę sprawdzić się także w cywilnym aucie. Sam Hilux, który pokonuje trasy w Arabii Saudyjskiej, to de facto prototyp, którego podobieństwa z samochodem salonowym kończą się na napędzie na cztery koła. Auto ma potężny, pięciolitrowy silnik V8, który zamontowany jest za przednią osią i między kierowcą oraz pilotem, w celu jak najlepszego rozłożenia mas. Rurowa konstrukcja klatki bezpieczeństwa obłożona jest poszyciem z ultralekkim materiałów, by auto było jak najbliższe regulaminowego limitu (1850 kg dla tej kategorii). Toyota Hilux Land Cruiser V8 ikoną wytrzymałości Papier, jak to papier - przyjmie wszystko, więc warto też oprzeć się na faktach. Jeden z najlepszych dakarowych kierowców w stawce Nasser Al-Attiyah wybrał właśnie Toyotę Hilux i za jej kierownicą wygrał rajd. To dowód nie tylko na jego kunszt, ale i świetną pracę sztabu ludzi odpowiedzialnych za rajdowego potwora. Dla Toyoty było to pierwsze zwycięstwo w klasyfikacji generalnej samochodów, ale auta japońskiego producenta od lat odnoszą sukcesy w Rajdzie Dakar, choć w innej kategorii. Mowa o T2, czyli w tzw. samochodach produkcyjnych, niemal identycznych, jakie może nabyć każdy Kowalski. Oczywiście z oczywistych przyczyn w zakresie bezpieczeństwa (klatka, system gaśniczy, fotele, pasy, kierownica, systemy łączności) różnice są znaczne, ale właściwie na tym się one kończą. Tutaj niezawodność odgrywa szczególną rolę, bo przecież mówimy niemal o samochodzie cywilnym. W przypadku Toyoty jest to Land Cruiser V8. Foto: Materiały prasowe Toyota Land Cruiser V8 Kolejne wersje Land Cruisera seryjnie wygrywają rywalizację wśród aut produkcyjnych od połowy lat 90. ubiegłego stulecia. Zespół Toyota Auto Body bez przerwy triumfował Land Cruiserem V8 w sześciu ostatnich edycjach, a kierowcy Christian Lavieille oraz Akira Miura to już prawdziwe dakarowe legendy. Auta regularnie docierają do mety, co świadczy o niezawodności modelu, który cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem na całym świecie. Czy seryjną Toyotą da się przejechać trasę Rajdu Dakar nawet bez rajdowego przygotowania? Oczywiście. Z gamy aut terenowych japońskiego producenta organizatorzy imprezy korzystają od lat, używając ich jako zaplecza serwisowego. Autorzy trasy tegorocznej edycji rajdu również wyznaczali ją przy pomocy Land Cruiserów i Hiluxów. “Toyota jest naszym partnerem od lat i po przenosinach rajdu na Półwysep Arabski będziemy nadal współpracować” - mówi David Castera, dyrektor rajdu. Materiał powstał we współpracy z Complex MotorsportBezpieczeństwa Lotniczego (EASA). Zapraszamy do zgłaszania propozycji tematów, własnych artykułów związanych z bezpieczeństwem lotniczym, komentarzy oraz uwag na adres . Na ten adres możecie także Państwo zgłosić chęć otrzymywania elektronicznych wersji Biuletynu Bezpieczeństwa w Lotnictwie Cywilnym. Link do numeru 1(11)/2020 For faster navigation, this Iframe is preloading the Wikiwand page for Klatka bezpieczeństwa. Connected to: {{:: Z Wikipedii, wolnej encyklopedii {{bottomLinkPreText}} {{bottomLinkText}} This page is based on a Wikipedia article written by contributors (read/edit). Text is available under the CC BY-SA license; additional terms may apply. Images, videos and audio are available under their respective licenses. Please click Add in the dialog above Please click Allow in the top-left corner, then click Install Now in the dialog Please click Open in the download dialog, then click Install Please click the "Downloads" icon in the Safari toolbar, open the first download in the list, then click Install {{::$
Praca magisterska na temat System kontroli lotów jako element bezpieczenstwa w cywilnym ruchu lotniczym. Temat, spis treści, plan pracy.a co maja rajdy/wyscigi do rzeczywistosci? Właśnie co mają? Kierowcy rajdowi muszą przechodzić szereg badań wytrzymałościowych i sprawnościowych by wytrzymywać przeciążenia. Dla jakiegoś dziadka wstawić klatke dać nawet pasy szelkowe i przy dachowaniu on nawet głowy nie utrzyma na karku i złamie kręgi nie mówiąc by gdziekolwiek mógłby się zaprzeć! To samo z hamulcami. Rozwiązania, które są oferowane przez producentów samochodów są ściśle przetestowane i obliczone. I są one wyliczane i uśrednione dla ludzi z każdej grupy wiekowej. Jeśli klatka bezpieczeństwa faktycznie by zabezpieczyła wszystkich to by ją montowali!!! Żeby zastosowanie wyczynowych hamólców w każdym aucie miało sens z pewnością by montowali - tylko nie każdy człowiek bezpiecznie z nich skorzysta w razie draki. Przytocze tu, uważam bardzo trafny, przykład smarta for two. Samochód 2,5m poddano testowi zderzenia czołowego z mercedesem E klasy (popularny okularnik) przy prędkości ok 60 km/h każdy. Zgadnijcie jaki wynik? E klasa - przód harmonijka, szyba pęknięta. Smart? - można powiedzieć, że kosmetyczne obrażenia karoserii z całą szybą i nie ruszoną klatką. Kto by przeżył? Jedynie pasażerowie E klasy. W smarcie doszło do takich przeciążeń, że żaden kierowca by nie przeżył mimo braku urazów zewnętrznych!!! <--- poszukajcie w necie napewno znajdziecie ten test jak nie wierzycie. I co z tej sztywnej konstrukcji? Więc po co tak sztywna klatka w samochodzie - w sportach przydaje sie bo zanim dochodzi do kraksy zawodowy kierowca wytrąci umiejętnie część prędkości i dzięki temu on przeżyje a nie dzięki sztywności karoserii. W samochodach seryjnych strefy zgniotu mają chronić kierowcę, bo nie każdy ma doświadczenie i umiejętności jak radzić sobie podczas wypadku. A co do sportowych hamulców to z tego co czytałem, te które są adoptowane do seryjnych aut wcale tak mocno nie zmniejszają drogi hamowania. One też są pieczołowicie wyliczane i dobierane by zwykły kierowca umiał się nimi posługiwać. Dlatego są rozgraniczenia na sportowe, do sportów amatorskich i do sportów zawodowych. Więc wszystko jest szykowane pod odpowiednich odbiorców. W ABSach, ESP i innych systemach widzimy nieraz marketing - poniekąd prawda. Ale też by nikt tego nie zaakceptował jeśli nie przynosiłyby one określonych efektów. Wprowadzają to ludzie, którzy znają ten fach a my jako prości ludzie nie umiemy zrozumieć, że to potrafi pomóc... dopiero przekonujemy się kiedy naprawde to się przyda... Klatka bezpieczeństwa jest obowiązkowym wyposażeniem każdego auta przeznaczonego do motorsportu. Zapewnia bezpieczeństwo załodze w przypadku dachowania. Ta została zaprojektowana zgodnie z załącznikiem J FIA. Dzięki temu, po jej wspawaniu, będziesz dopuszczony do startów w większości dyscyplin motorsportu. Autor Wiadomość Klatka bezpieczeństwa marcelo zapaleniecSamurai start seria Pomógł: 3 razyWiek: 31 Dołączył: 09 Mar 2013Posty: 270Skąd: Lwówek Śląski Wysłany: 2016-05-12, 00:04 bulimierz ile placisz za taka klatke do samodzielnego spawania i z jakiej rury? _________________33'' silverstone; 5cm Bodylift; ARB+HF; spring; spiek; Et-28+5cm; pony-> 8v bulimierz mechanikSzpawacz Pomógł: 21 razyWiek: 44 Dołączył: 01 Cze 2015Posty: 549Skąd: Beskidy Wysłany: 2016-05-12, 07:14 Nie będę Ci pierdół opowiadał, a nie pamiętam. Zadzwonię dzisiaj i się dowiem, tylko pałąki gięte. [ Dodano: 2016-05-12, 09:56 ] Tak jak obiecałem, zadzwoniłem. Irek za pałąk główny, dwa boczne, i łącznik przedni chce 600 z materiałem. Przykro mi, kiedyś giął mi to za whisky, niestety już nie chce. Nie pomogę. Sorki marcelo zapaleniecSamurai start seria Pomógł: 3 razyWiek: 31 Dołączył: 09 Mar 2013Posty: 270Skąd: Lwówek Śląski Wysłany: 2016-05-12, 23:12 też dzwoniłem. z tego co mówił to nie maja gotowych schematów klatek bo ostatnią zew robili z 10 lat temu a teraz tylko wewnętrzne - także przesłał mi schemat do naniesienia wymiarów - gną z 48x2,5 podobno 2 x wytrzymalsza niż 45x2,5 e235n z centrostalu. Poważniej zastanawiam się nad zleceniem ale 2 bocznych i jednego głównego, rozpórkę zrobie sam i resztę. Trochę sporo 6st ale może vat się uda ominąć i taniej będzie :D _________________33'' silverstone; 5cm Bodylift; ARB+HF; spring; spiek; Et-28+5cm; pony-> 8v bulimierz mechanikSzpawacz Pomógł: 21 razyWiek: 44 Dołączył: 01 Cze 2015Posty: 549Skąd: Beskidy Wysłany: 2016-05-12, 23:22 Z Irkiem da się dogadać, tyle że inwestycje robił duże i musi się odkuć, nie ma rady. Powodzenia:-) trupek_lift świeżak Dołączył: 29 Maj 2016Posty: 7Skąd: Bielsko-Biała Wysłany: 2016-08-16, 09:21 Cześć, możecie zapodać kontakt do Irka potrzebuje zrobić wzmocnienie nad glową, jakiś solidny pałąk do samca w cabrio chyba że tutaj macie jakieś sprawdzone projekty ? pozdr bulimierz mechanikSzpawacz Pomógł: 21 razyWiek: 44 Dołączył: 01 Cze 2015Posty: 549Skąd: Beskidy Wysłany: 2016-08-16, 10:22 Ireco motorsport 605749008 _________________Bo ja wolno myślę. Rozum zostawiłem na warsztacie. stachura44 pomocnik mechanika Pomógł: 8 razyWiek: 71 Dołączył: 14 Lut 2014Posty: 456Skąd: Abc Wysłany: 2016-08-16, 14:48 moze to cie zainteresuje trupek_lift świeżak Dołączył: 29 Maj 2016Posty: 7Skąd: Bielsko-Biała Wysłany: 2016-08-16, 20:06 dzieki za info napisalem @ czekam na odpowiedz co i jak, dam info tutaj jak temat wygląda marcelo zapaleniecSamurai start seria Pomógł: 3 razyWiek: 31 Dołączył: 09 Mar 2013Posty: 270Skąd: Lwówek Śląski Wysłany: 2016-08-17, 10:28 gadałem z Irkiem i nic nie wypaliło z tego bo w ireco robią z rury długośći max 3,5m, a na pałąk potrzeba ponad 4m i sprawa zdechła _________________33'' silverstone; 5cm Bodylift; ARB+HF; spring; spiek; Et-28+5cm; pony-> 8v zajxt mechanik Pomógł: 4 razyDołączył: 02 Gru 2010Posty: 553Skąd: W-wa/ Chr Wysłany: 2016-08-20, 20:42 Prawdziwe klatki bulimierz mechanikSzpawacz Pomógł: 21 razyWiek: 44 Dołączył: 01 Cze 2015Posty: 549Skąd: Beskidy Wysłany: 2016-08-21, 12:54 zajxt napisał/a: Prawdziwe klatki A te z Ireco to co, podróbki _________________Bo ja wolno myślę. Rozum zostawiłem na warsztacie. stachura44 pomocnik mechanika Pomógł: 8 razyWiek: 71 Dołączył: 14 Lut 2014Posty: 456Skąd: Abc Wysłany: 2016-08-21, 15:17 w kazdej firmie w ktorej maja odpowiednie maszyny i kumatych ludzi zrobia "prawdziwa klatke " [ Dodano: 2016-08-21, 15:19 ] z reszta w domu tez mozna zrobic prawdziwa klatke ;) bulimierz mechanikSzpawacz Pomógł: 21 razyWiek: 44 Dołączył: 01 Cze 2015Posty: 549Skąd: Beskidy Wysłany: 2016-08-21, 22:32 stachura44 napisał/a: w kazdej firmie w ktorej maja odpowiednie maszyny i kumatych ludzi zrobia "prawdziwa klatke " [ Dodano: 2016-08-21, 15:19 ] z reszta w domu tez mozna zrobic prawdziwa klatke ;) Dokładnie tak, ale Ireco znam od początku zresztą Kałużę również (ale jego kejdze nie leżały mi nigdy) Irek zabudowywał dla nas stalówki, Cr-Mo, jak również gotowe sety sparco czy custom cage. Sam wielokrotnie wstawiałem rurki na i do Samców, a jak zerkniesz na "wisła-rolka-trial" Youtube to tam masz mój montaż. Jedyny mankament jest taki że jak zabudujesz osobiście to brak homologacji, z tym że to i tak nie problem, bo klatki nie wolno posiadać w aucie cywilnym A idąc dalej, jesteśmy jednym z niewielu krajów który w przepisach nie uwzględnia aut przeznaczonych do sportu i tak na 100% to żadne z tych aut nie powinno mieć dopuszczenia do ruchu ulicznego ze względu na całkowitą niezgodność z homologacją. Niestety, znając myślenie naszych wspaniałych jeszcze długo się nic nie zmieni w materii ujęcia "rajdówek" jako osobnej kategorii pojazdów. Powiem tak, klatka w aucie super sprawa jak będziesz jeździł zapięty w pasach i w kasku, alternatywna zewnętrzna to potencjalny zabójca pieszych. Lubię mieć pałąk tylny w aucie bo daje pewność, uwielbiam kolce w zimie bo uratowały życie mojej ładniejszej połowie, niestety gówniane przepisy zabraniają jednego i drugiego. _________________Bo ja wolno myślę. Rozum zostawiłem na warsztacie. SamNaSamZSam Guru 4x4 Pomógł: 120 razyDołączył: 29 Sie 2011Posty: 4706 Wysłany: 2016-08-22, 13:27 a propos klatek: _________________Długie Koromysło z kowadłem pod maską zajxt mechanik Pomógł: 4 razyDołączył: 02 Gru 2010Posty: 553Skąd: W-wa/ Chr Wysłany: 2016-08-28, 09:42 bulimierz napisał/a: zajxt napisał/a: Prawdziwe klatki A te z Ireco to co, podróbki ja tego nie powiedziałem mimaka nowicjusz Dołączył: 10 Lut 2014Posty: 57 Wysłany: 2017-02-27, 22:08 Klata Witam, poniżej link z zdjęciami mojej wewnętrznej klatki. Rura bezszwowa fi 42 x 3mm. Zawias Expert Pomógł: 54 razyDołączył: 17 Sie 2011Posty: 2447Skąd: Gdańsk Wysłany: 2017-02-27, 22:20 U mnie strona nie działa. _________________Czasem wiarus - ogólnie Dziadek Maror mechanik Pomógł: 8 razyDołączył: 14 Lip 2012Posty: 561Skąd: Warszawa Wysłany: 2017-02-27, 23:06 Zawias napisał/a: U mnie strona nie działa. U mnie to samo _________________Wolę pchać Samuraia, niż jeździć Patrolem ;) Samurai 98' 16v , Springi, 31' Silverstone, tył minispool, spiek, wspomaganie, T-Max 8500, tarczowy ręczny na wale, tarcze z tyłu(w grubej przebudowie). rumun mechanik Pomógł: 6 razyWiek: 28 Dołączył: 24 Mar 2014Posty: 652Skąd: wyszków Wysłany: 2017-02-28, 10:56 i u mnie ;D _________________samurai 16v, sprężyna, przód blokada arb+wzmacniane półosie, tył mini spool, spiek, reduktor tył wał uaz,wspomaganie,kubełki, chłodnica na tyle, simex 260/75r15, tarcze z tyłu+zaciski od alfy. DUŻY stały bywalec:) Pomógł: 11 razyDołączył: 31 Paź 2013Posty: 246Skąd: Poznań Wysłany: 2017-02-28, 19:07 też chciałbym oglądnąć Wyświetl posty z ostatnich: Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietachNie możesz załączać plików na tym forumMożesz ściągać załączniki na tym forum Dodaj temat do UlubionychWersja do druku
Subskrypcja Chcesz otrzymywać informacje o nowościach w naszym sklepie? Wpisz swój adres e-mail!
W tym odcinku postaram się zadbać o względne pojęcie bezpieczeństwa w Żuku. Poprawimy też sztywność budy, żeby podczas nadciągającej wycinki dachu nie złożył
Droga palaczko, drodzy palacze! Zamiast kombinować jak "typowy polaczek" i szukać odpowiedzi na forach, zapoznajcie się z podstawowymi zasadami dobrego wychowania i będziecie wiedzieć, że przyzwoity, uczciwy człowiek nie pali na klatce schodowej jeśli ktoś o to prosi (ta osoba prosi abyście zwyczajnie nie niszczyli jej zdrowia, bo prawdopodobnie głowa ją boli od waszego smrodu a nie z czystej złośliwości).Każdy inteligentny człowiek z odrobiną taktu i wrażliwości będzie zdawał sobie sprawę, że nie jest sam na świecie i nie ma prawa truć niczego winnego człowieka. Czy nie lepiej odpuścić? Nikt wam nie daje swojego kupska do wąchania na klatce schodowej "bo tak lubi" (chociaż teoretycznie mógłby nasrać na środku i kazać wam wąchać), nikt wam nie wyrzuca śmieci na środek klatki abyście to wąchali, bo on tak chce, więc bądźcie na tyle inteligentni, by też nie częstować swoimi (bardzo trującymi) smrodami. To są PODSTAWY KULTURY OSOBISTEJ. Wręcz wstyd postępować inaczej wobec innych ludzi, nie ważne czy sąsiedzi dookoła palą czy też nie. Chyba nie chcecie być patologią?Niepalących pytam się - czy jest możliwość zgłoszenia gdziekolwiek prośby o zmiany i zaostrzenia dot. palenia na klatkach schodowych? Ja się na tym nie znam, ale jeśli ktoś wie jak to zrobić to jestem pierwszą osobą, która się pod tym podpisze (dodatkowo mam wiele takich chętnych).No bo jakim prawem palacze zmuszają człowieka do palenia razem z nimi? To tak trochę jakby alkoholik kazał pić wam przymusowo alkohol "bo on lubi". Przecież nikt nie ma prawa do niszczenia czyjegoś życia, płuc, samopoczucia. Co najgorsze, uszczerbek na zdrowiu nie jest widoczny natychmiastowo tylko wyjdzie po jakimś czasie....
VyCX4.